Powszechnie mówi się, że powstają one z nadmiaru kwasu mlekowego, czyli produktu ubocznego beztlenowego pozyskiwania energii przez mięśnie. To duży błąd! Tak naprawdę wynikają one z mikrouszkodzeń tkanki mięśniowej, które powstały podczas treningu. Zespół opóźnionego bólu mięśniowego, który pojawia się po wysiłku jest znakiem, że tkanka mięśniowa rozpoczęła proces naprawy uszkodzonych struktur.
Aby w ogóle nie dopuścić do pojawienia się zakwasów trzeba koniecznie pamiętać, by przed każdym treningiem wykonać rozgrzewkę. Może to być prosty bieg w miejscu, kilka pajacyków i wykroków. Pamiętaj o rozgrzaniu stawów, dołącz krążenie ramion, bioder, nadgarstków i kostek. Rozgrzane mięśnie i stawy są bardziej elastyczne i mniej podatne na uszkodzenia.
Pamiętaj by odpowiednio rozciągnąć mięśnie po zakończonym wysiłku fizycznym. Ułatwi do dopływ substancji odżywczych i przyspieszy proces regeneracji.
Warto pamiętać, aby nie przesadzić z treningiem i stopniowo zwiększać intensywność i rodzaj obciążenia. Jeśli dotychczas raczej unikałeś aktywności fizycznej, zacznij od czegoś prostego – krótkiego biegu, lekkich ćwiczeń bez sprzętu, rowerku, steppera.
Naprzemienny gorąco-zimny prysznic działa doskonale na bolące mięśnie. Poprawia on krążenie, a tym samym ułatwia dopływ substancji odżywczych niezbędnych do procesu odbudowy.
Wysoka temperatura rozluźnia mięśnie i łagodzi bolesność występującą po treningu. Jeśli nie masz dostępu do sauny równie dobrze sprawdzi się długa gorąca kąpiel, która dodatkowo pomoże Ci zrelaksować się i zredukować poziom stresu.
Masaż to dobry sposób na rozluźnienie napiętych mięśni. Doskonałym rozwiązaniem będzie połączenie masażu i kąpieli. Podwójne działanie zdecydowanie przyniesie lepszy efekt.
Roller sprawdzi się w roli domowego masażysty, równie dobrze rozluźni mięśnie i poprawi krążenie w bolesnych miejscach. Warto jednak uważać, bowiem zbyt agresywne postępowanie i zła technika może dać odwrotny skutek.
Najlepiej sprawdzą się ćwiczenia wytrzymałościowe jak np. lekki trucht czy pływanie. Jeśli zdecydujesz się na basen, woda dodatkowo pomoże zrelaksować się i rozluźnić spięte mięśnie. Ważne jest, by nie siedzieć w miejscu, brak ruchu tylko wydłuży okres trwania bólu.
Domowe sposoby mają wielu zwolenników, są całkowicie bezpieczne i nieszkodliwe więc warto je wypróbować, może zadziałają również na Ciebie. Po treningu poleca się pić sok z wiśni. Zawarte w owocach flawonoidy i antocyjany mają silne działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające. Niektórzy bardzo dobrze reagują na olejki z ziół, które łagodzą ból. Olejek miętowy zapewnia efekt chłodzenia, olejek lawendowy ma właściwości łagodzące, a olejek z liści brzozy ma działanie przeciwzapalne i przeciwbólowe. Wmasuj olejki w obolałe mięśnie i sprawdź który z nich działa na Ciebie najlepiej.